Karolina Charko

Cześć! To ja. Karolina.
Inspiruje mnie 1000 rzeczy.
Od dźwięku maszyny do pisania, przez powietrze, odgłosy kroków, stawiane na starej drewnianej podłodze po mojego szalonego kundelka Tokyo. Jestem melancholijna, wrażliwa na wszelkie bodźce, zakochana w alternatywnej muzie i harmoniach wokalnych.

Na mojej płycie usłyszycie materiał, który powinien zadowolić zarówno sympatyków wyraźnych i chwytliwych melodii, chórków ze starych filmów Disneya, melodyki z filmów James’a Bonda, punk-westernowych gitar, delikatnych synthów i niepokojących rytmów, wciągających jak wir wodny.

I chociaż nie brzmię jak moje muzyczne sympatie, to aura pozostaje aurą😊

Uwielbiam nastroje zespołów Fink, Mutemath, Yebba, Jamie Woon, Loupe i Ruben Hein.
Uwielbiam też Little Dragon, Selah Sue, Beady Belle, Bon Iver.
Kocham Lizzy McAlpine, Staszka Soykę, stary Coldplay czy koncerty Half Moon Run.
Można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli lubicie Billie Eilish, Kaśkę Sochacką, Darię ze Śląska czy Lana del Rey to polubicie i moje piosenki. Ale jeśli czasem wrzucicie muzę Beastie Boys,Massive Attack czy QOTSA to te fale również łapię. W ogóle to przygotowałam dla Was specjalną playlistę!
Jest tu na profilu. Sprawdźcie.

Jestem co prawda płochliwa, świat mnie często przeraża i nie zawsze wierzę w siebie ale lubię w sobie to, że zaczynam wierzyć coraz bardziej a muzyka we mnie przetrwała wszystko, co próbowało ją przez lata stłamsić.
Dzięki temu możemy się teraz muzycznie spotkać.