Data updated on 2025-07-29 17:53:35 UTC
Urodziłem się w końcu. Od urodzenia brakowało mi powietrza, więc jestem jak chybiony prezent na gwiazdkę. Nie mam wszystkiego czego chcę, a chcę wszystkiego, więc wszystko mi jedno. Być nie muszę chcieć, bo jestem i tak, więc pozornie nie mam wyjścia. Ważne, żeby chciał ktoś inny. Zawsze uczyłem się dobrze i dużo, tak dużo, że więcej nie pamiętam. Najlepiej umiem robić to, co niepotrzebne. Tego, co potrzebne lepiej, żebym nie robił. Myślę, że mówię za mało i nie wtedy, kiedy trzeba. Wtedy kiedy trzeba, nie mówię nic. Lepiej nie mówić nic, gdy brakuje słów, bo można powiedzieć za dużo. Z domu jestem dobrze wychowany. Uśmiecham się, szczerzę. Potrafię też obejść się widelcem. Nóż mam w kieszeni. Jestem zdrowy, papierosów nie palę ale i tak jestem bierny. Od północy do południa bywam zajęty. Od wschodu do zachodu mniej. Wolny nie bywam nigdzie.
Genres
: polish alternative rockMonthly listeners
406,558
Followers
227,136
Most popular tracks
Track | Plays | Duration | Release date | |
---|---|---|---|---|
|
34,858,727 | 3:23 | 2019-05-30 | |
|
16,183,208 | 3:05 | 2016-06-14 | |
|
12,819,381 | 4:46 | 2016-11-04 | |
|
8,583,960 | 3:22 | 2016-11-04 | |
|
5,963,920 | 3:55 | 2014-05-19 | |
|
5,782,810 | 4:44 | 2019-02-25 | |
|
5,762,454 | 2:45 | 2014-05-19 | |
|
4,804,003 | 4:19 | 2016-11-04 | |
|
3,367,077 | 3:26 | 2014-05-19 | |
|
2,628,944 | 3:26 | 2016-11-04 |